Te wakacje zdecydowanie były pod hasłem rozwój i zmiana. Dużo nowych rzeczy, doświadczeń i pomysłów. Dużo wychodzenia ze strefy komfortu, przełamywania się, ryzykowania.

Ten intensywny, jak co roku, okres nauczył mnie skupiania się na sobie i obserwacji siebie, swojej głowy i ciała. Bo kto może mnie znać lepiej jak nie ja? Dużo wniosków i przemyśleń wzięło się z obozów tanecznych, ale myślę, że większość z nich można odnieść również do życia codziennego.
Przede wszystkim bądź sobą! Nie chcemy przecież dostać pracy, pochwały czy na przykład nawiązać nowych znajomości udając kogoś. Więc “give up character and be yourself”. 

Moja mantra i motto życiowe, czyli “wszystko jest po coś” jest jak najbardziej dalej aktualne, ale dołożyłam ostatnio do tego jeszcze jeden krótki zwrot – “trust the process”. Ja z natury jestem osobą, która chce już szybko, od razu wszystko. Ale “if it’s meant to be it will be”, także wszystko, co ma przyjść do nas, przyjdzie w swoim czasie.
Kolejna rzecz, która mówię sobie w ostatnim czasie to “wszystko zależy od perspektywy”. Każdą jedną sytuację życiową możemy postrzegać na milion sposobów w zależności z jakiej strony na to patrzymy. Nigdy nic nie jest w 100% złe ani dobre, czarne ani białe. Każda sytuacja ma swoje dobre strony i rzeczy, które mają nas czegoś nauczyć. I przede wszystkim każde “nie” zbliża nas do naszego “tak”, a to łączy się z tym, że wszystko jest po coś i że wszystko przyjdzie w swoim czasie.
Przez ostatni okres staram się poznać siebie lepiej, moje cechy, potrzeby, moje mocne strony i moje rezerwy. Żeby odkryć siebie zrobiłam w te wakacje dwa testy – Test 16 Osobowości oraz Test Gallupa. Wiele wyników pokryło się z moją opinią o sobie, ale było w nich również wiele zaskoczeń, tych pozytywnych i tych dających do myślenia. Te testy mogą Wam się przydać przy szukaniu siebie, swojej drogi czy kariery, przy składaniu CV do pracy na konkretne stanowisko czy po prostu aby lepiej zrozumieć samego siebie.

Bardzo dużo w ostatnim czasie notuję, swoich myśli, emocji, pomysłów, planów, marzeń. I nie od dziś wiadomo, że spisywanie na kartce czy w zeszycie rzeczy z naszej głowy daje nam dużo korzyści. W tym aspekcie jest również temat manifestacji. Wierzę w to głęboko, że jeśli napiszę sobie konkretne pomysły, plany, marzenia, które chcę spełnić i wyobrażę sobie drogę i rzeczy, które muszę zrobić, żeby znaleźć się w tym wymarzonym miejscu to jest to dużo bardziej możliwe i łatwiejsze do zrealizowania. I jest to po prostu bardziej realne. Bo pamiętajcie, że czasami od osoby, z którą chcecie pracować dzieli Was tylko kilka osób.

Photo: Gniewko Głogowski
ANYWEAR
Any Dance Camp